Właśnie próbowałam wysłuchać jego prelekcji w temacie liberalizm, konserwatyzm. Wytrzymałam do 18 minuty. Tego nie da się słuchać kiedy człowiek poznał z czego to się wywodzi, jakie ma korzenie.
A myślałam , że wytrzymam bo lubię Michałkiewicza.
Wyrósł w tym środowisku, wszystko jemu zawdzięcza. To jest chyba powód jego choroby na liberalizm, jednak w jego przypadku, to już nie jest zwykła wietrzna ospa, ale czarna ospa.
No, no... A ja nawet mam na półce "W oczekiwaniu barbarzyńców" G. Sormana. Nigdy bym nie przypuszczał, że to Żyd i mason. Dobrze przynajmniej, że nie cyklista... (W anglojęzycznej wikipedii faktycznie figuruje w kategorii "French Jews" en.wikipedia.org)
Przecież liberałowie tacy, jak pan Michalkiewicz chcą ograniczyć etatyzm i rolę państwa do minimum, w takiej sytuacji, gdy tych ministerstw zostanie trzy, cztery a w "najgorszym" razie pięć, może się okazać, że dla pana Michalkiewicza nie będzie w radzie ministrów już w ogóle miejsca.
Poza tym, oni chcą sprywatyzować wszystkie służby państwowe...oni państwo traktują jak wroga, GPS nawet idzie dalej w swoich planach, chce w ogóle zlikwidować Państwo, Naród i granice...
oj Panowie, chodzi mi o zmianę jednego ministra na Michałkiewicza anie redukcje ministerstw.
Raczej dotyczy to Waszych opinii o obecnych ministrach i Michałkiewiczu. Uważacie, że zmiana byłaby w stylu "zamienił stryjek..." czy jednak Michałkiewicz byłby w roli któregoś z ministrów lepszy?
Nie chcę być za dokładny, ale chyba jednak Michalkiewicz, a nie Michałkiewicz.
Proszę zwrócić uwagę na istotną sprawę, większość z nich należy do dziwnych fundacji, do dziwnych pozarządowych ugrupowań powiązanych z międzynarodowymi korporacjami finansowymi. Na przykład taki instytut Mises-a?
Co to w rzeczywistości jest? Agenda Rockefellera i FED-u?
Pytałem się ich wprost wielokrotnie w rozmowach z nimi, czy są za tym, aby w Polsce ograniczyć do minimum działalność Banku Światowego i Funduszu Walutowego, zazwyczaj w takich chwilach odpowiadają wymijająco, omijając ten temat lub szybko zmieniają temat...a jeżeli ktoś ich zaczyna przyciskać, to zaczynają się obrażać, denerwować a na końcu rzucają obelgami i banują takiego człowieka na swoim blogu czy portalu, z nimi w takich momentach nie ma żadnej dyskusji. To tak jakby się zaczęło dyskusję z ludźmi wpatrzonymi w PiS, że śp. Lech Kaczyński nie powinien podpisać Traktatu Lizbońskiego, czy nie powinien wysyłać naszego wojska do Afganistanu czy Iraku, podtrzymać tej decyzji, albo nie powinien wchodzić w układy z syjonistami z ich lóż masońskich, czy z tymi z Izraela, będąc prawdziwym polskim patriotą, na jakiego go wykreowali...
Oni się okropnie denerwują (mowa o liberałach), jak im się mówi, że oni tak naprawdę nie różnią się niczym od Balcerowicza czy od Rostkowskiego czy od Olechowskiego, Tuska czy Piskorskiego czy HGW, zresztą dla nich nie ma rozróżnienia na kapitał czysto polski i kapitał międzynarodowy, dla nich pieniądz jest pieniądz, a kapitał nie posiada narodowości... I jeszcze jedno, jak im się mówi, że polska ziemia czy nasz polski przemysł powinien pozostać w przeważającej ilości w rękach polskich, że jest różnica pomiędzy gospodarką narodową a wolnym handlem w gospodarce liberalnej, ale bez przymiotu POLSKA, to dostają białej gorączki...
Ale czy oni tak naprawdę chcą wziąć odpowiedzialność za Polskę?
Mnie się wydaje że nie, im jest bardzo dobrze tak jak jest, to jest ich sposób na dobrze prosperującą firmę, moim zdaniem większość z nich to są dywersanci, albo młodzi ludzie, których ideowo wykorzystują perfidni ludzie, cały ich zapał jest od wielu lat przez tych samych ludzi marnotrawiony.
Mają swoje odczyty, mają swoje gazety, są specjalistami od rynków, doradcami, piszą książki, mają swoje prelekcje, spotkania i interesik się kręci, a Polska w coraz większej d...e.
Przecież Korwin był już chyba ze wszystkimi w koalicji politycznej, Libertas, LPR, Ruch Palikota, były takie plany, teraz ma swoją Nową Prawicę...
I to ich przekonanie o swojej nieomylności, ta ich buta, arogancja i ta nienawiść do ludzi z polskiego plebsu, który określają menelami spod budek z piwem...
Dla mnie jest to nie do przyjęcia...
Na przykład pan Kowalski wieloletni bardzo bliski współpracownik pana Korwina, dlaczego od niego odszedł?!